Pokaż trasę GPS
Przed pracą do wąwoza. Przymulony z rana jestem, ale potem wiatr w plecy na Kolnej poprawia morale.


Wąwóz Bolechowicki © pankracy


W wąwozie © pankracy


Ścieżką w dół © pankracy


Wodospad © pankracy


Żółtym szlakiem pieszym © pankracy


Skały u wylotu wąwozu © pankracy


Brama Bolechowicka czyli koniec wąwozu © pankracy


Radar zapałka w Zabierzowie © pankracy

Pokaż trasę GPS
Przed pracą na Wzgórze 502, które odpuściłem ostatnio jadąc do Będkowskiej. Ciepło z rana, o 6 już opuszczałem Zielonki.


W Ojcowie szlaków dostatek © pankracy


Stary hotel w Ojcowie © pankracy


Ślimak jeszcze śpi © pankracy


Muzeum w Ojcowie © pankracy


Skałki i 502 pod Jerzmanowicami © pankracy


Wzgórze 502 © pankracy


Widok ze wzgórza w stronę Doliny Będkowskiej © pankracy


Na Wzgorzu © pankracy


Na szczycie wzgórza © pankracy


Sąsiednia dla wzgórza formacja skalna © pankracy


Jura południowa © pankracy


Okolice wzgorza © pankracy


Widoki ze Wzgórza 502 © pankracy


Na Dużych Skałkach pod Czajowicami © pankracy


Widok ze skałek w stronę Wzgóza 502 © pankracy

Pokaż trasę GPS
Do pracy na około znowu, tym razem przez Dolinę Będkowską. W dolinie tejże mylę skręt i pareset metrów brnę przez parów, wielce zdziwiony co te deszcze porobiły z drogą, potem znajduję  prawdziwą drogę. Odpuszczam zwiedzanie wzgórza 502. Z Mydlnik do Krakowa przez mega kałuże, tyle ich było że przestały być zabawne.


Las ojcowski © pankracy


Wzgórze 502 o wysokości 512 © pankracy


W Dolinie Będkowskiej © pankracy

Pokaż trasę GPS

Przymulony z rana, później tylko trochę lepiej.
Rower po serwisie: kaseta, łańcuch, środkowa zębatka przednia.


Brama Zwierzyniecka w Tenczynku © pankracy


Pałacyk Potockich w Krzeszowicach © pankracy


Żródło św Eliasza © pankracy


Przy źródełku św Eliasza © pankracy


Eliaszówka © pankracy


Przy kościele w Paczółowicach © pankracy

Pokaż trasę GPS
Do Ojcowa przez Naramę i Niebyłą a potem przez Smardzowice:) Przez miejsca, które na skraju mojej mapy "Jura - część południowej" podpisane są jako Dolina Naramki oraz Przygórze. Miejscami po czarnym i czerwonym szlaku rowerowym. W Ojcowskim Parku wita i żegna lód :) Jeszcze za wcześnie żeby zwiedzać terenowe drogi.


W Dolinie Naramki © pankracy

Samotne drzewo w okolicy Niebyłej © pankracy

W okolicach Niebyłej © pankracy

W okolicach Przygórza © pankracy

Dolinka z zakolami Korzkiewki © pankracy

Ojcowski Park Narodowy wita © pankracy

Początku parku przy Smardzowicach © pankracy

Malownicza trasa w dół do doliny © pankracy

Ojców z innego ujęcia © pankracy

Zjazd ze Smardzowic już przy dolinie © pankracy

Zbocza doliny Pradnika © pankracy


Ojców żegna lodowym odcinkiem © pankracy

Po dłuższej przerwie spokojnym tempem.

Opactwo w Tyńcu © pankracy

W Dolinie Mnikowskiej © pankracy

Pokaż trasę GPS

Miały być szybki wypadzik po pracy, ale wyszło trochę więcej :)

Dolinka Kobylańska:











Wawel po nocach :)


Pokaż trasę GPS-kobylanska

W strefie 36%, jest postęp :)

W dolinie Kluczwody



Brama Bolechowicka (tzn pół bramy)


Pokaż trasę GPS-bolechowice

Nic tak nie pachnie jak przejazd dolinkami o poranku. Najlepiej niedzielnym poranku. O 11 byłem już w domu. Wilk syty i owce całe :)
Najpierw kierunek dolina Prądnika, gdzie Prądnik dość brutalnie obszedł się z drogą.







W ramach programu "obczajanie miejsc ignorowanych przez 3 lata" obczajam źródełko, pod którym zwykle kotłóją się wycieczki.





Nad skałami jeszcze mglisto.



Następnie przebijam się do doliny Będkowskiej, gdzie czeka na mnie błoto, wodospad Szum i już mniej mgliste widoki.







W lasach zabierzowskich wytyczono szlaki dla nordic walking. Sama dolina Grzybowska raczej bez szału.





Pod Kolną stopień wodny Kościuszko dawał czadu z Wisłą :)



Na koniec widokówka z Wawelem



Gps nie obudził się w porę i do końca nie wytrwał.
Pokaż trasę GPS

Wariacja Doliny Sąspowskiej z nowym dla mnie podjazdem w Woli Kalinowskiej. W dolinie mokro i ślisko.

Pokaż trasę GPS-dolina-saspowska/

W Ojcowie ślimaki:




Fotka pstryknięta przypadkowo, ale mnie się podoba.


W Dolinie Sąspowskiej:


Tam ślimaki a tu bobry ewidentnie:


I ogólnie jakiś rozpierdziel w korycie Sąspówki