Informacje

  • Kilometry: 38796.79 km
  • Teren: 388.70 km (1.00%)
  • Czas: 72d 15h 41m
  • Prędkość średnia: 22.25 km/h
  • Więcej informacji.
2018 baton rowerowy bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pankracy.bikestats.pl

Moje rowery

Znajomi

Archiwum

Linki

Szukaj

Wpisy archiwalne w kategorii

dolinki

Dystans całkowity:2195.70 km (w terenie 112.50 km; 5.12%)
Czas w ruchu:101:22
Średnia prędkość:21.66 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Suma podjazdów:16118 m
Maks. tętno maksymalne:197 (103 %)
Maks. tętno średnie:146 (76 %)
Suma kalorii:49351 kcal
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:66.54 km i 3h 04m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 17 września 2012 Kategoria zamki, wycieczki bliższe, dolinki

Zamek Kluczwoda

Foty gdzieś są...

  • DST 38.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 800kcal
  • Podjazdy 300m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 września 2012 Kategoria dolinki, wycieczki bliższe

Dolina Kluczwody

Wypadzik do Doliny Kluczwody. Generalnie spoko dolinka i niedaleko, ale jej ostatni fragment wzdłuż pewnej posesji jest do dupy. Psuje całą przyjemność z szybkiego pokonywanie wygodnej ścieżki przecinanej raz po raz rzeczką Kluczwodą.
Oprócz samej dolinki fajnie się jeździ w tamtej okolicy, szczególnie, że jadąc od Ojcowa i Wierzchowia jest praktycznie cały czas z górki :)
Udało mi się tez zgubić czarny szlak, którego zamierzałem się trzymać, przez co nie wjechałem na punkt widokowy w Brzezince.
W Dolinie Prądnika ostatnio fotografuję jedno miejsce:...
Znwu Góra Koronna, tym razem od południa © pankracy


Nie tylko w Dąbrowie Rzeczyckiej były granice zaborów - tutaj granica na Kluczwodzie, w której też stoi jakiś roweru.
Dawna granica zaborów w Dolinie Kluczwody © pankracy


Granica jaka była łatwo widać © pankracy


Nad Doliną Kluczwody wznosił się kiedyś zamek. Jego ruiny są tam ponoć na górze. Wypadałoby się kiedyś tam wdrapać i sprawdzić.
Tam kiedyś ponoć stał zamek © pankracy


  • DST 43.90km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 22.32km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 lipca 2012 Kategoria dolinki, wycieczki dalsze

Brzoskwinka i Półrzeczka

Wycieczka w klasycznym stylu, czyli o 7 rano w niedziele się jedzie 70km asfaltem żeby przejechać 1,5km jakąs dolinką, na cześć której nazwie się później wpis na blogu.

Na mojej sprytnej mapie południowej części Jury wypatrzyłem Dolinę Brzoskwinki. Jak wiadomo, wszystkie drogi w tamte strony prowadzą przez Ojców (przynajmniej dla mnie). Potem była Dolina Racławki, potem tytułowa Brzoskwinka, które miała może z 0,5 kilometra, więc trochę niedosyt (jeszcze z 1 doliniasty kilometr przydałby się), więc przy kanapce wynalazłem na mapie kolejną: Dolinę Półrzeczki. Bardzo sympatyczna, polecam, bardzo blisko Doliny Mnikowskiej, tylko wejścia do niej mało ciekawe. Od jednej strony wejście między domami, wygląda to niemal tak jakby przez posesje trzeba by iść :) Od drugiej strony trzeba sie przedrzeć przez słabą leśną drogę tuż obok autostrady. No ale nie ma to tamto.

Zamek w Ojcowie © pankracy


Prawdopodobnie Podskałki przed doliną Szklarki © pankracy


W dolinie Szklarki wiele skał zdobią krzyże © pankracy


Zabierzowski radar z innej perspektywy © pankracy


W dolince Brzoskiwnki jest dróżka wśród drzewek © pankracy


Ścieżynka też jest © pankracy


Miasto Smoga... Smoka Wawelskiego widziane z okolic Chrosnej © pankracy


Niebieski szlak pieszy w Wąwozie Półrzeczki © pankracy


Wąwóz Pólrzeczki bardzo ładnym miejscem jest. © pankracy


A na Kolnej zawody... © pankracy


  • DST 86.50km
  • Teren 3.00km
  • Czas 03:49
  • VAVG 22.66km/h
  • VMAX 59.30km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 610m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 kwietnia 2012 Kategoria dolinki, wycieczki dalsze

Rekreacyjny Rajd Kraków - Trzebinia

Tym razem udało się nawet zapisać na starcie i do tego zebrać większą grupę towarzyszy. Rajd całkiem spoko, grochówka dobra, jednak trzeba było nie kombinować i wracać prosto do domu...

Posiłek na trasie (by Kuba) © pankracy


Po grochówce (by Kuba) © pankracy


Meta rajdu © pankracy


  • DST 42.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 21.91km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 800kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 kwietnia 2012 Kategoria dolinki, wycieczki dalsze

Trzebinia - Paryż - Dolina Racławki

W ramach powrotu z Rajdu Trzebini wymyślamy trasę przez Paryż i Dolinę Racławki. Przed odjazdem miałem jeszcze przebłysk rozsądku, że może jeszcze mam za słabą formę na tą trasę..
Jakimś cudem udało się przejechać z płaczem.

W okolicach Pasarów ? (by Kuba) © pankracy


Wjeżdżanie z płaczem do Paryża (by Kuba) © pankracy


Widok z punktu widokowego w Paryżu © pankracy


Zamek w Rudnie © pankracy


Wieża w Paryżu (by Kuba) © pankracy


W dolinie Racławki © pankracy


Dolina Racławki (by Kuba) © pankracy


Szukanie szlaku w polu (by Kuba) © pankracy


  • DST 51.50km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 18.07km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 530m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 września 2011 Kategoria dolinki, wycieczki dalsze, zamki

Dolina Mnikowska - Rudno

Na początek parę fot spod mostu Dębnickiego na rozgrzewkę. Słońce nisko, temperatura też.

Kraków - Sheraton © pankracy


Wawel w Słońcu © pankracy


W Mnikowie mijamy mieszkańców wracających z mszy i docieramy do doliny Mnikowskiej.

Szlak w Dolinie Mnikowskiej © pankracy


Temperatura nadal nie chce wzrastać ani róść :)

Temperatura o 9 rano © pankracy


Kuba w Dolinie Mnikowskiej © pankracy


Sławny obraz na ścianie, który przeszedł renowację tego lata.

Obraz na ścianie © pankracy


Dolina Mnikowska © pankracy


W Mnikowskiej © pankracy


D. Mnikowska © pankracy


Dalej, puszczą kierujemy się w stronę Rudna.

Puszcza Dulowska © pankracy


Widok na Puszczę Dulowską © pankracy


No i skierowaliśmy się. Zamek w Rudnie to jedno z Orlich Gniazd.

Zamek Rudno z dołu © pankracy


Najazd na zamek w Rudnie © pankracy


Zamek w Rudnie © pankracy


Dolina pod zamkiem © pankracy


Gdy już zrobiło się ciepło trzeba było coś zrobić z kurtką. Jak zwykle nie zawiodły linki hamulcowe i parę marynarskich węzłów.

Kurtka na supełek (by Kuba) © pankracy


Na deser fota sprzed roku z tego samego miejsca. Nie wiem jak ja to przeżyłem na tamtym rowerze. Przynajmniej nie musiałem się wtedy martwić o kałuże i przestrzeń bagażową.

Rudno 2010 © pankracy


Pod Krakowem na ścieżce do Tyńca jak zwykle w weekend dzikie tłumy :)

Klasztor Bielany © pankracy


Opactwo w Tyńcu © pankracy


  • DST 90.20km
  • Teren 4.00km
  • Czas 04:14
  • VAVG 21.31km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1600kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 sierpnia 2011 Kategoria wycieczki bliższe, dolinki

Ojców przykombinowany - Skała

Miał być prosty zjazd niebieskim szlakiem w dół do doliny. Wyszło jak zwykle :)

Człowiek nawet nie wie jaką ma bujną wyobraźnię. Poniżej domniemany szlak. Po chwili łatwiej było jechać polem.

Niebieski szlak to to jednak nie był © pankracy


Ale za to widoki w miarę. To pewnie będzie Kraków.

Kraków z wina © pankracy


Po przejechaniu łąki, pola żyta i pszenicy (dobrze, że już żniwa ), kierując się po śladach wygniecionej przez traktory i zające trawy, wpadam na drogę:

Niby szlak © pankracy


Dziki szał.
I dalej w dół.

Niebieski szlak do Prądnika Kierzkowskiego © pankracy

Trochę błotko © pankracy


Dolina Prądnika. Koniec błota, koniec bumelowania. Robię foty różnym rzeczom, których zwykle się nie zauważa, ale co drugie zdjęcie rozmazane. Trzeba pewnie kupić albo statyw, albo pulsometr :)

Na rozstaju dróg.. © pankracy

W Prądniku Korzkiewskim © pankracy


Tia, księżyc wschodzi a ja nawet nie w połowie drogi.

Księżyc nad doliną © pankracy


Nom, a po analizie śladu oczywiście facepalm.

  • DST 47.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 22.56km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 750kcal
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 lipca 2011 Kategoria wycieczki dalsze, dolinki

Dolina Kobylańska

Przyszła pora na odfajkowanie kolejnej dolinki - Kobylańskiej. Na zachętę dla czytelników, kamyk z tejże doliny:
Kamyk w Kobylańskiej © pankracy


Ale po kolei..
W końcu znalazłem czas zrobić jakieś foty w Ojcowie.
Dolina Prądnika © pankracy



Zamek w Ojcowie © pankracy


W okolicach Doliny Szklarki. Podjazd w moim wykonaniu bez szału (chwilami podejście raczej..)
W okolicach Doliny Szklarki © pankracy


Tak to wygląda gdy się zgubi szlak. Zamiast szybkiej prostej drogi schodzącej do doliny, to ja schodziłem na przełaj lasem. Dopiero po analizie śladu GPS odkryłem gdzie popełniłem błąd: oczywista oczywistość - w najbardziej oczywistym momencie.
Przy Dolinie Będkowskiej © pankracy


Pomiędzy Doliną Będkowską a Będkowicami. Tym razem bez przygód.
Droga z Doliny Będkowskiej do Będkowic © pankracy


Wreszcie w Dolinie Kobylańskiej. Piękne okoliczności przyrody, pokrzywy wysokie na 1.5m, śliskie błoto. Ogólnie git.
W Doline Kobylańskiej © pankracy


W swej południowej części, dolina zapewnia takie oto widoki:
W Dolinie Kobylańskiej. © pankracy


Dolina Kobylańska © pankracy


A w Kobylanach, jadę patrzę gdzie ta droga.. a tu potok :) Kusiło mnie umyć w nim opony, ale z moim talentem mogło by się to źle skończyć.
Potok zamiast ulicy w Kobylanach © pankracy


Na koniec widok ze wzgórza zabierzowskiego w stronę dolinek krakowskich.
Zdjęć samego radaru już nie chciało mi się robić, gdy już takie mam :P (parę wpisów wstecz)
Widok z Zabierzowa © pankracy

  • DST 85.20km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:03
  • VAVG 21.04km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1400kcal
  • Podjazdy 740m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 czerwca 2011 Kategoria wycieczki dalsze, dolinki

Dolina Będkowska

Mijając z rana budowane ołtarze na Boże Ciało i omijając dwie godziny później krążące tu i ówdzie procesje, udało mi się odfajkować Dolinę Będkowską. Nadal nie mam błotnika, znowu czeka mnie sprzątanie...

Droga do murowni © pankracy


Kąpiel w Będkówce © pankracy


Wodospad Szum © pankracy


Dolina Będkowska © pankracy


Skalska Droga © pankracy


  • DST 58.30km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1000kcal
  • Podjazdy 630m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 czerwca 2011 Kategoria wycieczki bliższe, dolinki

Dolina Sąspowska

Jeszcze pół godziny przed wyjazdem pogoda totalnie nie dawała rady, ale mocny wiatr przegonił deszczowe chmury i tradycyjna pięćdziesiątka po pracy mogła dojść do skutku :) I doszła.

Edit: była to wyprawa, podczas której pamiętny banan załatwił mi wyjście słuchawkowe w telefonie. Na szczęście po ok 2 miesiącach "samo się naprawiło" :).
Bardzo sensowna trasa tak w ogóle, podjazd do Sąspowowa na rozgrzewkę, przejazd przed dolinkę, pięąkne okoliczności przyrody.

Wjazd do Doliny Sąspowskiej © pankracy


Obserwatorium Sejsmologiczne im. Maurycego Piusa Rudzkiego © pankracy


  • DST 49.40km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:15
  • VAVG 21.96km/h
  • VMAX 48.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 820kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl