Pokaż trasę GPS

Pokaż trasę GPS

Pokaż trasę GPS
kad 89

Pokaż trasę GPS
Tourne po Lasach Janowskich. W końcu odwiedziłem wiele miejsc, które od dawna planowałem: rezerwaty Imielty Ług, Obary, ten drugi chyba ciekawszy z kładką wytyczoną po torfowisku.
Generalnie drogi w lasach dobre, ale było wiele odcinków, które wytrzęsły i dały w kość.
Porytowe Wzgórze zwiedziłem dokladniej niż 4 lata temu.
Wróciłem troche na około, czego potem trochę żałowałem, gdyż droga była nużąca, pora późna i słabo na żołądku po przesłodzonej diecie podczas wycieczki. No ale kilometrów troche wpadło dzięki temu.


Widok na Imielty Ług © pankracy


Kładka na torfowisku w rezerwacie © pankracy


Na skrzyżowaniu w drodze do Szklarni © pankracy


Koniki w Szklarni © pankracy


Pomnik przy cmentarzu na Porytowym Wzgórzu © pankracy


Na ścieżce spacerowej przy Porytowym © pankracy


Na ścieżce spacerowej przy Porytowym © pankracy


Pomnik na samym Porytowym Wzgórzu © pankracy


Gdzieś na szlaku © pankracy


Rezerwat © pankracy


W drodze na Rezerwat Obary © pankracy


W drodze na Rezerwat Obary © pankracy


Info o Obarach © pankracy


Kładka przez torfowisko © pankracy


Kładka przez torfowisko © pankracy


Torfowisko © pankracy


Poza kładką przejścia nie ma © pankracy


Postój na torfowisku © pankracy


Nic wiekszego tu nie wyrośnie © pankracy


Pociąg towarowy niedaleko Biłgoraja © pankracy

Pokaż trasę GPSPierwszy raz jechałem robiąc okrążenia. Dookoła parafii da sie robić kółko o długości 9.7 km. Zrobiłem pięć kółek, średnie prędkości od 31.3 do 31.9 km/h, także jestem zadowolony, Szczegóły okrążen na Stravie

Pokaż trasę GPS
Wisła w Annopolu © pankracy


Winnica pod Dwikozami © pankracy


Przy winnicy © pankracy


Zalew w Tarnobrzegu © pankracy

Zdychałem żeby dociągnąć średnią do 27 ale nie dałem rady. Za krótkie postoje, za mało zwiedzania. Czas brutto ok 5h 40 min. Zjadłem dwa gołe naleśniki, podwójnego snickersa, loda magnum w czekoladzie, 1,25 l wody (ale bylem po dużym obiedzie)
kad śr 87

Pokaż trasę GPS

Fuksiarskie wstrzelenie sie okno pogodowe. W lesie tylko przez chwilę padał śnieg(!), do tego na jazdę w lesie przypadła cała jazda pod wiatr, którego tam nie odczuwałem. Dzięki temu powrót poza lasami z wiatrem w promieniach słońca. Jak sie okazało w międzyczasie okoliczne miejscowości zlał deszcz.
Spontanicznie postanowiłem przejechać przez rezerwat Doły Szczeckie. Leśne drogi w tamtych okolicach wyłożone są nieszczęsnymi betonowymi podkładami kolejowymi (czy są to podkłady po kolejce wąskotorowej z Lipy?), po których lepiej jedzie się pod górę niż w dół.
kad 80.


Między Ireną a Dołami Szczeckimi © pankracy


Rezerwat Doły Szczeckie © pankracy


Kościół w Gościeradowie © pankracy

Pokaż trasę GPS Jedziemy z Mariuszem w las co by schować się przed wiatrem. Celem jest Zaklików, ale jedziemy na około też żeby nie zajechać za szybko i dać się wyspać Grześkowi, który gości nas z pół godzinki ale na rower siadać nie zamierza :) Potem kierujemy się na Lipę, przed którą ja odbijam w las w stronę Antoniowa. Jadę jeszcze nad San obejrzeć remont wałów a potem meta :)


Stawy hodowlane © pankracy


Przystanek w Bani © pankracy


Na drodze do Antoniowa © pankracy


Pamiątkowa tablica © pankracy


Remont wałów w Czekaju Pniowskim © pankracy

Pokaż trasę GPS
Nie było czasu na więcej a i tak wracałem po ciemku. Miałem uderzać w Lasy Janowskie i robić 130 ale dobre i to co jest. Pod górkę w Dwikozach w czasach starożytnych (2001-2005) jakoś nigdy nie mogłem wjechać. Dziś wjechałem :) Wisła tutaj trochę szersza niż w Krakowie.
Trza lepszą lampkę na przód.


Pod Gościeradowem © pankracy


Wisła w Annopolu © pankracy


Wisła w Zawichoście © pankracy