Informacje

  • Kilometry: 38796.79 km
  • Teren: 388.70 km (1.00%)
  • Czas: 72d 15h 41m
  • Prędkość średnia: 22.25 km/h
  • Więcej informacji.
2018 baton rowerowy bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pankracy.bikestats.pl

Moje rowery

Znajomi

Archiwum

Linki

Szukaj

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2015

Dystans całkowity:1150.60 km (w terenie 0.50 km; 0.04%)
Czas w ruchu:49:03
Średnia prędkość:23.46 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:7465 m
Maks. tętno maksymalne:181 (94 %)
Maks. tętno średnie:146 (76 %)
Suma kalorii:17052 kcal
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:35.96 km i 1h 31m
Więcej statystyk
Środa, 22 lipca 2015 Kategoria > 200, nietyrka, wycieczki dalsze

Tatry


Wycieczka była świetna to może wypadało by parę słów napisać. 

Ruszamy z Markiem autem z Krakowa o 4:30, o 6:00 ruszamy rowerami z Nowego Targu. Już cośtam widać góry przed granicą.



Jeszcze w ojczyźnie przerwa na sikanie, a na Słowacji, po pierwszym konkretnym podjeździe na przełęcz i po chwili zjazdu mamy takie piękne widoki:



Widoki na wideło:



Postój pod sklepem w Zdiarze. Ciekawostka: pomimo iż jest sucho i czysto na chodnikach, miejscowi wycierają buty na wycieraczce przed sklepem. Taki odruch chyba (nie przytoczę tu opinii Marka na ten tema).

Jakieś 2km przed końcem podjazdu w okolicach Strbskiego Plesa stajemy podziwiać widoki w kierunku południowym.



A tu mój przesadnie załadowany rower. Do tego miałem jeszcze plecak więc.. ten tego, no.



Gdy wracamy na szosę właśnie mija nas szoszowiec, więc mu siadamy na kolo :) Jedziemy tak chwile i sobie myślę, że do szczytu blisko a potem będzie 50km w dół, a szoszowiec nie bardzo ciśnie. Odzywa się we mnie duch rywalizacji i przyspieszam z 14 km/h do zabójczych 18 (w porywach) by zdobyć, urojoną w mojej głowie, górską premie :) 
Edit: rzeczywiście premia w głowie urojona, bo podjazd ciągnął się dalej do miasteczka, które my omijaliśmy.

Potem już około długo w dół. Raz bardziej stromo, raz mniej. Czasem nawet płasko. Od -5% nachylenia zaczynała się zabawa (filmik nagrany pożyczoną kamerką SJ4000) :


Na zjazdach brakuje mi już przełożeń powyżej 60 km/h, ale za to mam ich w zapasie na podjazdach więc nie narzekam zbytnio.

Postój pod sklepem w Pribylinie. Na drzwiach znak 'zakaz fajcenia'. Za wioską oglądamy się wstecz i musimy stanąć na robienie fotek, tym razem włącznie z facjatami, ja:



Marek:



Następnie jedziemy na Mikulasz. Po drodze nic ciekawego w sumie nie ma. Jakiś dworek i ruiny zamku...



..oraz staw z kamykiem:



Płaski odcinek w okolicach Liptovskiego Mikulasza mamy pod wiatr, czego nie uważam za niedogodność w takim upale. Mijamy miasto i Tatralandię i robimy postój nad Jeziorem Liptovskim. Na plaży zjadamy kanapki, podziwiając góry po drugiej stronie jeziora i żaglówki z napędem motorowym.



Ruszamy dalej. Czeka nas prawie 600 metrów podjazdu i to bardziej stromego niż wszystkie do tej pory. Wcześniej jeszcze dwa osobne postoje na siku i pod sklepem w Litpovskich Matiasovcach. Marek stwierdza, że za długo z tymi postojami nam schodzi. Myślę, że coś w tym jest. Można było sikać pod sklepem.

Jeszcze przed wspinaczką możemy się raczyć takim krajobrazem:



Na podjeździe jakoś nie bardzo chce mi się robić zdjęcia. Jest gorąco, mało wiatru, mało cienia. Wjeżdżamy każdy własnym tempem. Mam cięższy rower, ale za to bardziej miękkie przełożenia niż Marek i jestem od niego sporo lżejszy, więc wspinam się odrobinę szybciej. Podjazd długo trzyma 7 - 8%. Gapię się na kadencję w liczniku, pomaga mi to trzymać rytm, jakoś pozytywnie te cyferki na mnie działają w tym momencie. Wyprzedzają na polscy szosowcy. Potem widziałem na Stravie, że też jechali wokół Tatr, a mieli dziesięć razy mniej klamotó ode mnie.

Na końcu podjazdu jakaś fota, chwila odpoczynku i jazda w dół.



Jedziemy w stronę granicy. Jest trochę gorszego asfaltu. W Suchej Horze postój pod sklepem na ostatnie słowackie zakupy. Lokalni piwosze zagadują cośtam. Wypijam puszkę coli z nadzieją, że dobrze mi to zrobi na żołądek, który zaczyna dokazywać trochę. Cola nie pomaga, jadę ostatnie 30 km mega przymulony.



Dojeżdżamy do auta po około 12 i pół godzinach. Nawet nie byłem bardzo padnięty, tylko ten żołądek trochę mnie dręczył i chciało się spać za kółkiem (ale Marek podkręcał bajerę abyśmy nie posnęli). Bardziej styrany byłem po pierwszej dwusetce po płaskim w zeszłym roku.

Trochę przesadziłem z prowiantem. Kanapki ok, ale bananów i batoników wystarczyło wziac tylko tyle by starczylo do otwarcia sklepow. Powerbank się nie przydał, kurtka na deszcz się nie przydała. Bukłak się jednak przydał. Dętka, pompka, łatki, klucze się nie przydały, no ale to i tak trzeba wozić. 

Pobiłem parę swoich rekordów, dystans dzienny (o 5 km), suma przewyższeń dziennych (pewnie o jakieś 1000 m), chyba największy podjazd (chyba, bo to wg Stravy a nie wiem czy nie miałem kiedyś więcej w "przedstravowych" czasach).

Niektórzy piszą co zjedli, może i ja spróbuję:
w domu rano: kawa i dwie bułki z miodem,
w ciągu dnia:
- 3 bułki z białym serem, pomidorem i kabanosem (a może 4?)
- 5 bananów (a może 6?)
- 2 batoniki Optonia (a może 3)
- 1 paczkę suszonych owoców i orzechów z Lidla (na pewno 1)
- 1 mroza (czyli loda po słowacku)
picie:
- okolo 5 litrow wody z dodatkiem isostara (mniej lub bardziej)
- puszka coca coli

Podsumowując, wycieczka bardzo udana, pogoda dopisała, wszystko cacy. Nie umiem się więcej rozpisywać, a więc koniec i bomba, kto czytał ten trąba.
Pozdrawiam.
  • DST 206.70km
  • Czas 09:25
  • VAVG 21.95km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 174 ( 91%)
  • HRavg 130 ( 68%)
  • Kalorie 3000kcal
  • Podjazdy 2700m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 lipca 2015 Kategoria tyrka

Tyrka

  • DST 20.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 22.64km/h
  • Kalorie 300kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 lipca 2015 | Uczestnicy Kategoria nietyrka, wycieczki bliższe

Kraków

  • DST 35.20km
  • Czas 01:52
  • VAVG 18.86km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 179 ( 93%)
  • HRavg 118 ( 61%)
  • Kalorie 400kcal
  • Podjazdy 256m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 lipca 2015 Kategoria tyrka

Tyrka

  • DST 5.40km
  • Czas 00:16
  • VAVG 20.25km/h
  • Kalorie 100kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 lipca 2015 | Uczestnicy Kategoria nietyrka, wycieczki bliższe

Kraków

  • DST 16.30km
  • Czas 00:46
  • VAVG 21.26km/h
  • Kalorie 200kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 lipca 2015 Kategoria tyrka

Tyrka

  • DST 4.70km
  • Czas 00:16
  • VAVG 17.62km/h
  • Kalorie 50kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 lipca 2015 Kategoria nietyrka, przed pracą, wycieczki bliższe

Kobylany - Baczyn

kad 85
brutto 3:17:44



Autostrada A4 w stronę Katowic.
  • DST 76.80km
  • Czas 03:00
  • VAVG 25.60km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 181 ( 94%)
  • HRavg 145 ( 75%)
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 749m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 lipca 2015 Kategoria tyrka

Tyrka

  • DST 19.60km
  • Czas 00:51
  • VAVG 23.06km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 400kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 lipca 2015 Kategoria nietyrka, wycieczki bliższe

Skawina - Wieliczka


kad 84
brutto 3:16:09
  • DST 79.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 25.08km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 181 ( 94%)
  • HRavg 146 ( 76%)
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 568m
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 lipca 2015 Kategoria tyrka

Tyrka

  • DST 5.50km
  • Czas 00:16
  • VAVG 20.62km/h
  • Kalorie 200kcal
  • Sprzęt Unibike Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl